Kategorie
Uncategorized

Radykalna manifestacja marzeń


Radykalna manifestacja marzeń

Każdy z nas czegoś pragnie. Dobrze, jeżeli te pragnienia są uświadomione i realizowane.

Często jednak kiedy pytam moich Klientów lub osoby, z którymi rozmawiam, o czym marzą,  zazwyczaj słyszę bardzo ogólnikowe odpowiedzi typu „no wiesz… być bogata i szczęśliwa”. Ty zapewne również tego chcesz. Ale co to tak naprawdę dla Ciebie znaczy?

Aby pomóc Ci w pracy nad realizacją Twoich marzeń, mam dla Ciebie jedno z moich narzędzi MOCY, którym jest
Arkusz Radykalnej Manifestacji Marzeń. 

Praca z nim pomoże Ci uświadomić sobie powody, dla których pragniesz aby Twoje marzenie się zrealizowało oraz towarzyszące temu uczucia. Jestem pewna, że wiele się o sobie dowiesz dzięki temu ćwiczeniu.

Arkusz Radykalnej Manifestacji Marzeń w PDF można pobrać wysyłając do mnie e-mial na adres kontakt@terapeutkaduszy.com.
W tytule proszę wpisać materiał, którym jesteś zainteresowana.

Życzę owocnej pracy ♥

Udostępnij

Share on facebook
Share on twitter
Share on email
Kategorie
blog

Siła modlitwy

sila_modlitwy, medytacja


Niezwykła moc modlitwy

W pewnym przedsiębiorstwie położonym w centrum mocno obleganego przez turystów miasta, dwóch bliskich znajomych z firmy prowadziło dość poważną rozmowę. Tomasz, jeden z mężczyzn był wyczerpany psychicznie w wyniku kryzysu jaki nastąpił w jego życiu osobistym oraz w interesach, które prowadził.

Z jego twarzy można było wyczytać, że jego sytuacja jest dość drastyczna. A co najgorsze w jego zachowaniu widać niepokój, zszargane nerwy i przygnębienie. Chodził dość niespokojnie po pomieszczeniu w którym znajdował się wraz z przyjacielem. Usiadł w końcu z głową nieco opuszczoną w dół co przypominało istny obraz rozpaczy.

Przyszedł po radę do tego drugiego mężczyzny, który budził w nim duży autorytet, człowieka opanowanego, rozumnego i  poukładanego
w życiu. Razem próbowali znaleźć rozwiązanie problemów z wszystkich możliwych stron, które gnębiły owego nieszczęśnika Tomasza.

– Żadna siła na świecie mnie nie uratuje – westchnął.

Jego przyjaciel zastanowił się w milczeniu przez moment, po czym powiedział do Tomasza:

– Nie patrzałbym na to w ten sposób. Nie masz racji, mówiąc, że żadna siła Cię nie uratuje. Sam na swoim przykładzie przekonałem się, że każdy problem można rozwiązać. Jest taka siła, która może Ci pomóc.
Czemu nie spróbujesz siły modlitwy?

Nastąpiła niezręczna cisza i zaskoczenie Tomasza.

Modlitwa skierowana głęboko do podświadomości może Cię odmienić.
Siła modlitwy jest manifestacją energii.

~ Norman V. Peale

Połączenie ze źródłem mocy

Musisz zdać sobie sprawę z tego, że podczas modlitwy mamy do czynienia z najpotężniejszą siłą na świecie. To co pragniesz wizualizować, kierujesz bezpośrednio swoimi myślami do Boga. To jemu powierzasz swoje myśli, pragnienia, marzenia.

Poprzez modlitwę możesz synchronizować swoje fale częstotliwości, czyli myśli z najpotężniejszą siłą, która kieruje całym światem.

Siła modlitwy ma niepojętą moc. To, czego nauczyłam się do tej pory, czyli technik wizualizacji i przyciągania swoich pragnień, to metody modlitwy, które kierujemy do Boga, Wszechświata, Nieograniczonej Mocy.

Tomasz był rozgoryczony i przytłoczony własnymi problemami. To wywołało u niego bezradność i niemoc wyjścia z tej trudnej sytuacji.

Nie widział już wszelkich szans. Pogrążał się z każdym dniem. Jego bliski przyjaciel podsunął mu ideę modlitwy w połączeniu z wiarą i wizualizacją jego pragnień.

Jeśli dochodzisz do sytuacji, w której dopada Cię brak energii, smutek, żal a także bezradność, to najpewniej tracisz kontrolę nad swoim życiem. W tym momencie Twoje myśli skupione są w większości na problemach, sytuacjach wywołujących przykre wspomnienia. Powoduje to przyciąganie coraz to więcej sytuacji przykrych, bo Twoje myśli są negatywne.

Tomasz, ów bohater, który stracił kontrolę nad życiem, w swoim życiu najczęściej spodziewał się najgorszego. Jeśli człowiek spodziewa się najgorszego, to dostanie najgorsze, natomiast gdy spodziewa się najlepszego, to otrzyma najlepsze.

Sytuacja Tomasza zmieniła się, gdy pojął najpotężniejszą technikę, która jest uznawana za prawo rządzące tym światem. Prawo to uznawane jest przez religię i psychologów. Cały mankament i problem każdego człowieka polega na zmianie nawyków myślowych.

„Jeśli dojdziesz do ładu z własnym wnętrzem, wówczas to, co zewnętrzne, samo się ułoży.
~ E. Tolle

proces zmiany

Wszystko zaczęło się zmieniać u naszego nieszczęśnika w momencie, gdy poznał siłę modlitwy. Nawet w Piśmie Świętym można natknąć się na wersety, które mogą umocnić naszą wiarę. W ten sposób możesz odzyskać siłę i energię, nauczysz się oczekiwać nie wątpiąc, pobudzisz swoją wiarę i uwolnisz swój umysł z niewiary.

„Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy”
(Ewangelia wg Św. Marka  9,23) 

Powtarzanie takich cytatów każdego dnia przeniknie Twoją świadomość i dojdzie do podświadomości, co pozwoli zdobyć Ci królestwo możliwości.

„Jeśli będziecie mieć wiarę…  nic niemożliwego nie będzie dla Was”
(Ewangelia wg św. Mateusza 17,20)

Gdy takie cytaty przenikną do Twojego wnętrza, Ty zmienisz się od środka. Powtarzaj je wielokrotnie najlepiej przed snem.
Będziesz w ten sposób dysponował nową siłą, która pozwoli Ci osiągać to, o czym Ty i Bóg zdecydujecie, że naprawdę tego pragniesz.

siła modlitwy

Moja propozycja modlitwy

Może posłużyć Tobie jako mentalne zabezpieczenie w czasie, kiedy czujesz, że w Twoim życiu brak jest spokoju i harmonii.
Oczywiście możesz ułożyć swoją własną modlitwę. Taką, która najlepiej będzie z Tobą rezonowała.

Najlepiej mów ją rano i wieczorem przez okres 33 dni, a później w razie potrzeby. Postaraj się poczuć sens wypowiadanych słów całym swoim ciałem. Chodzi o to, aby włożyć w to ekspresję, emocje, a nie tylko ją „wyklepać”. Rozluźnij ciało i umysł i poczuj niezwykłą moc modlitwy.

Modlitwa nie jest zarezerwowana dla żadnej konkretnej religii czy konkretnego boga. Osobiście uważam, że wszystkie religie wierzą w tę samą MOC Stwórczą, jednak różnie ją nazywają.

Ja użyję w mojej modlitwie słowa Bóg, ale Ty sam wybierz i nazwij moc, do której się zwracasz. Możesz ją nazwać Bogiem, Wszechświatem, Boską Inteligencją, Absolutem, Źródłem, Boskim Światłem lub tak, jak Ty ją odczuwasz. 

Dobry Boże,
niechaj wszystkie złe wibracje nie mają do mnie żadnego dostępu.
Niech wrócą do źródła, z którego wyszły, nie czyniąc nikomu nic złego.

Wszystkim istotom żywym i umarłym życzę wszystkiego najlepszego.
Zamykam teraz swoją aurę przeciwko wszelkim szkodliwym promieniowaniom
oraz negatywnym myślom i czynom wysyłanym przez innych ludzi.
Teraz i zawsze niech tak się stanie.

Całkowicie i szczerze wybaczam wszystkim, którzy uczynili mi krzywdę.
Życzę im zdrowia, harmonii i wszelkich błogosławieństw.
Boże, proszę o pogodę ducha, żebym się godziła z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę abym zmieniała to, co zmienić mogę,
oraz mądrość, abym odróżniała jedno od drugiego.

Już teraz dziękuję Ci Boże, że moje życie jest pełne zdrowia,
miłości, pieniędzy, spokoju, radości, lekkości, bezpieczeństwa,
obfitości, swobody, spontaniczności
oraz cudownych i kochających ludzi.

❤︎❤︎❤︎

Źródła: Tobiasz Duda

Udostępnij

Share on facebook
Share on twitter
Share on email
Kategorie
blog

Karmiczna miłość


Karmiczna miłość

Niektórych ludzi łączą karmiczne związki. Taka może być też miłość. Jest wzajemna, ale nie spełniona z jakiegoś powodu. Mówi się więc wtedy, że dwie osoby są sobie przeznaczone. Upomina się o spełnienie nawet po wiekach, w każdym wcieleniu i w losach kolejnych pokoleń.

Wiele jest znaków spotkania karmicznej miłości. Są informacjami, zawartymi w sprzyjającym układzie planet, by spotkanie mogło się zdarzyć. Na to wskazuje także bardzo dziwny przebieg życia, ale też wyjątkowa zgodność cech i dążeń obu osób. Spotkanie karmicznej miłości wskazuje też numerologiczna analiza związku. Niespełniona karmiczna miłość jest związkiem korzystnym bez względu na to, jakie nazwisko będzie nosić kobieta przed i po ślubie. Analizując setki cech mentalnych obu osób w najróżniejszych kombinacjach, osoby powiązane karmiczną miłością pasują do siebie „jak ulał”! W zasadzie, niczego nie trzeba zmieniać. Czasem są naprawdę potrzebne niewielkie warunki dla duchowego dopełnienia tej miłości i szczęścia. Bywa, że trzeba tylko pokonać niesprzyjające okoliczności, które mogły być powodem dawnej rozłąki. Partnerzy nie muszą dopasowywać się do związku, ponieważ są wyjątkowo zgrani, zgodni w poglądach i celach życiowych.

Poszukiwania trwające wiekami

Wielu ludzi czuje, że gdzieś na świecie jest osoba, którą nazywają drugą połówką. Nie wiedzą dokładnie, jak wygląda, kim jest i jakie są jej losy? Są jednak gotowi przyjąć ją na nowo do swojego serca bez względu na wszystko i wyrzec się dla niej wszelkich posiadanych wygód!

Człowiek czuje, że taka osoba istnieje i trzeba ją odnaleźć! W przeciwnym razie jego dusza nie zazna szczęścia i spokoju. Będzie się to przejawiało niezrozumiałym uczuciem osamotnienia uczuciowego, może nawet próbą zagłuszania tęsknoty karmicznej w nieustannych romansach, nałogach, jak też przeżywanych dramatach, klęskach i rozczarowaniach lub rozpaczliwych próbach samounicestwiania. Nieszczęśliwa dusza grzęźnie w rozpaczy i nic jej nie zadowala; ani sława, ani pieniądze, ani żadne rozrywki towarzyskie. Jest głęboko nieszczęśliwa i sama dokładnie nie wie, dlaczego tak jest? Tęsknota za niespełnioną miłością karmiczną jest zawsze cierpieniem. Takim, którego nie da się zamaskować w pozornie udanym życiu lub związku z kimś innym.

Od pierwszego spojrzenia

Wcześniej lub później do spotkania karmicznej miłości dochodzi, bo cały wszechświat temu sprzyja! Ta miłość nie rodzi się powoli, ale wybucha nagle. Wystarcza jej jedno spojrzenie i rozpoznanie duchowe zakochanych. Jest jak piorun, magia, szaleństwo. Domaga się spełnienia – wbrew rozumowi, interesom i wygodzie życia. I choćby jej zaprzeczać, usiłować ją odepchnąć, to i tak dociera do głębi duszy i nie może zostać zapomniana. Może zburzyć cały poukładany plan bezpiecznego i spokojnego życia, zgodnego z narzuconymi zasadami środowiskowymi. Domaga się zjednoczenia duszy i ciała od wieków i pokoleń! Jest więc siłą, nad którą trudno zapanować. Miesza siłę z bezsilnością, strach z nadzieją, porządek i rozsądek. A wszystko po to, aby dusze w triumfie nad czasem i przestrzenią stały się jednością.

W uczuciu pełnej jedności i ekstazie bliskości

Samo spojrzenie, nie wspominając o dotyku między osobami, związanymi karmiczną miłością, doprowadza do ekstazy, oszołomienia, utraty kontroli nad wydarzeniami i ich skutkami. I wcale nie chodzi o działanie hormonów, ale coś znacznie silniejszego i nieracjonalnego, co pozwala nawet duchowo kochającym się ludziom wyrzec się też fizycznej bliskości, mimo pragnienia zjednoczenia. Po to, aby czegoś nie zepsuć, nie zmarnować, nie stracić…kolejny raz. Rozkosz, jaką daje spotkanie z karmiczną miłością, może więc wywoływać zwykła z pozoru rozmowa o byle czym. Taka, która tworzy pozorny dystans i daje czas na ochłonięcie z wrażeń i ułożenie w głowie uczuć oraz ich zrozumienie. Takie spotkania są bowiem z jednej strony upragnione, ale też przerażające i zaskakujące. Ludzie mają wrażenie, jakby się znali od dawna. Przyjmują to spotkanie z niedowierzaniem, ponieważ są udręczeni tęsknotą i poszukiwaniem siebie wzajemnie. Kiedy spotkanie dochodzi do skutku, to wydaje się ono kolejnym życia podstępem i fałszywą nadzieją. To taka mieszanka szoku i strachu przed odkryciem własnej tajemnicy serca.

Cechą charakterystyczną spotkania z karmiczną miłością jest to, że pojawia się zdolność do niezwykłego telepatycznego rozumienia uczuć i tęsknot drugiej osoby. Jednocześnie pojawia się nieśmiałość, speszenie, zawstydzenie, zagubienie. Takie osoby czytają swoje serca, dusze i wzajemne pragnienia wbrew oficjalnym komunikatom i zachowaniom. Potęga karmicznej miłości staje się jednoznaczna przy pierwszym pocałunku. Wybucha z całą mocą ponadczasowa tęsknota i radością bliskości. A ludzie… nie mogą potraktować pocałunku powierzchownie. Nigdy nie traci on dla nich znaczenia! Za każdym razem staje się odkrywaniem wzajemnego piękna ponadczasowej i ponadwymiarowej miłości. Zawsze jest ważnym łącznikiem bez względu na okoliczności, do końca wspólnego życia takiej pary.

Przeszkody do pokonania

Niestety, spotkania z karmiczną miłością nie są łatwe. Na jej drodze stoi wiele przeszkód, nawyków, a także…słabości i lęków mentalnych do przełamania. Podstawową sprawą, ale też problemem ludzi, może być uświadomienie sobie, że o tę miłość i osobę chodziło od zawsze, od wieków i jest wytęsknioną dla duszy. Spotkania raczej rzadko wypadają w łatwym czasie i okolicznościach. Tak musi być, ponieważ karmiczna miłość jest tą, która kiedyś (przed wiekami) została zmarnowana zbyt łatwym jej wyrzeczeniem jednej z osób. Zawisła więc w czasoprzestrzeni dla uregulowania relacji między dwiema osobami. Winny z dawna, będzie zatem mieć więcej utrudnień, aby tę karmiczną miłość (duchową) dopełnić dla spokoju obu dusz. Dopełnieniem wcale nie jest tylko seks. Nie wystarczy on do uzyskania spokoju partnerów, kochających swoje dusze. Nie da się od tego głębokiego uczucia uwolnić w żaden inny sposób, niż przez jasne określenie wzajemnych uczuć oraz zgodną decyzję obu osób o dalszym losie ich związku. Karmiczna miłość jest ogromnym szczęściem dla człowieka i spotkanie z nią jest bardzo czytelne. Taka miłość nie złamie podstawowej zasady istnienia, jaką jest wola człowieka. Rozkwitnie w radości, dając szczęście swoją obecnością, albo zniknie na zawsze, kiedy się jej ktoś wyrzeknie. Odda własne szczęście na rzecz szczęścia ukochanej osoby. Jeśli między partnerami istniał kiedyś konflikt, to powinien on być zamknięty w taki sposób, aby nie powodował dalszych cierpień. Spełnienie karmicznej miłości oznacza dla człowieka brak strachu, siłę wewnętrzną, spokój, ukojenie, koniec gry i pozorów. Wreszcie może on być tym, kim jest naprawdę i rozwijać się duchowo, by nieść swoim przykładem światło nadziei innym ludziom.

Oznaką spotkania karmicznej miłości jest to, że czyni człowieka lepszym, piękniejszym, zdolnym pokonać własne słabości. I poznać ją po tęsknocie za drugim człowiekiem w małym i dużym rozstaniu, które nie znika w miłych kontaktach z innymi osobami.

Źródło: Dorota Piotrowska

„Chcąc doznać pełni szczęścia, trzeba je dzielić z kimś drugim.
~ Mark Twain

Udostępnij

Share on facebook
Share on twitter
Share on email
Kategorie
blog

Desiderata ❤︎


Desiderata ❤︎

    Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu – pamiętaj jaki pokój może być w ciszy. Tak dalece jak to możliwe nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść. Jeśli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie.

     Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakakolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu. Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach – świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty, wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie pełne jest heroizmu.

     Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć: nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.

     Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien.

     Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.

Autor: Max Ehrmann

„Gdy przestaniesz gonić za tym, co nie jest dla Ciebie dobre, wszystko co dobre będzie miało szansę Cię dogonić.”
~ Lolly Daskal

Udostępnij

Share on facebook
Share on twitter
Share on email
Kategorie
blog

Depresja. Dostępna pomoc


Depresja. Dostępna pomoc

Jak pomóc sobie samemu?

1. Podziel się problemem

Jeśli otrzymałeś złą wiadomość lub przytrafiło ci się coś złego, opowiedz komuś co cię spotkało i jak się w związku z tym czujesz.  Często dobrze jest się wypłakać, opowiedzieć komuś o bolesnych doświadczeniach, przeżyć je ponownie.  W ten sposób umysł naturalnie się uzdrawia.

2. Bądź aktywny

Relaksuj się aktywnie na świeżym powietrzu, nawet zwykły spacer jest dobry. Pomoże ci to zachować formę fizyczną i sprawi, że będziesz lepiej spać.  Jeśli nie czujesz się na siłach wyjść na spacer, postaraj się mimo wszystko zachować aktywność fizyczną. Mogą to być zajęcia gospodarskie w domu, drobne naprawy (choćby wymiana żarówki), czy jakiekolwiek inne zajęcia, którym oddajesz się regularnie. Pomoże ci to rozproszyć bolesne myśli, które pogłębiają cię w depresji.

3. Dobrze się odżywiaj

Nawet jeśli nie masz ochoty na jedzenie staraj się dobrze odżywiać, stosując zdrową dietę, zwłaszcza dużo świeżych owoców i warzyw. Depresja często prowadzi do utraty wagi i niedoboru witamin, co tylko pogarsza sytuację.

4. Wystrzegaj się alkoholu!

Nie poddawaj się pokusie topienia smutków w alkoholu, który tyko potęguje depresję. Nawet jeśli nastrój poprawi ci się na kilka godzin, później będziesz się czuć jeszcze gorzej. Nadmierne picie nie rozwiąże problemu i powstrzymuje nas od ubiegania się o odpowiednią pomoc. Ma również szkodliwy wpływ na zdrowie fizyczne.

5. Sen

Nie martw się, jeśli masz kłopoty ze snem. Oglądanie telewizji, lub słuchanie radia leżąc w łóżku relaksuje ciało, nawet jeśli nie możesz zasnąć. Zajmując w ten sposób umysł, poczujesz się bardziej odprężony, co ułatwi ci zaśnięcie.

6. Spróbuj uporać się z przyczyną

Jeśli sądzisz, że wiesz, co jest przyczyną twojej depresji, spróbuj wyłuszczyć problem na piśmie, a następnie pomyśl, co pomoże ci się z nim uporać. Wybierz najlepsze rozwiązanie i wypróbuj je.

Nie trać nadziei

Pamiętaj, że:

  • Wielu ludzi przeszło przez podobne doświadczenia.
  • W końcu na pewno z tego wyjdziesz, choć w tej chwili wydaje ci się to mało prawdopodobne.
  • Depresja może okazać się pozytywnym doświadczeniem, które da ci siłę i lepsze zdolności radzenia sobie w życiu.  Może pomóc ci lepiej oceniać sytuacje i stosunki międzyludzkie.
  • Łatwiej będzie ci podjąć ważne decyzje i wprowadzić zmiany w życiu, których do tej pory unikałeś.

Dostępna pomoc

Większość ludzi cierpiących na depresję leczona jest przez lekarza rodzinnego, który w zależności od symptomów, stopnia depresji i szczególnych warunków pacjenta może zalecić rodzaj leczenia rozmową (psychoterapia), środki przeciwdepresyjne, lub też jedno i drugie.

Psychoterapia/poradnictwo

Bez względu na to, jak bardzo jesteśmy przygnębieni, zawsze dobrze jest porozmawiać, o tym co czujemy.  Niektóre przychodnie zdrowia zatrudniają terapeutów, do których może skierować cię twój lekarz rodzinny.

Jeśli u podłoża twojej depresji leży pożycie z partnerem, najlepszą pomocą w rozwiązaniu problemów może okazać się organizacja RELATE (relacje), która specjalizuje się w stosunkach między partnerskich (adres i telefon znajdziesz w sekcji ‘Inne organizacje’).

Jeśli twoja depresja pojawiła się w okresie, gdy sprawujesz opiekę nad chorym członkiem rodziny, lub gdy sam cierpisz na upośledzenie fizyczne, możesz znaleźć wsparcie w tzw. grupach samopomocy.

Jeśli nie potrafisz dojść do siebie po śmierci osoby bliskiej,  rozmowa na ten temat może być wielką pomocą.

Czasem ciężko jest podzielić się naszymi szczerymi uczuciami, nawet z bliskimi przyjaciółmi. Często dużo łatwiej otworzyć się przed wyszkolonym terapeutą i z ulgą zrzucić gniotące nas utrapienia.  Rozmowa z osobą, która poświęca nam całą swoją uwagę, może poprawić nam samopoczucie. Niektóre rodzaje psychoterapii spośród tych, które są dostępne osobom cierpiącym na łagodną formę depresji, okazują się bardzo efektywne w leczeniu tej choroby.

Terapia poznawczo-behawioralna pomaga ludziom pokonać myśli negatywne, które mogą czasami być przyczyną depresji. Terapia interpersonalna i terapia dynamiczna pomagają osobom mającym problemy w obcowaniu z ludźmi.

Na efekty tzw. terapii słownych często trzeba dość długo czekać. Sesje trwają zazwyczaj godzinę i leczenie może wymagać od pięciu do trzydziestu sesji odbywających się czasem co tydzień, a czasem co dwa, trzy tygodnie.

Jak działają terapie słowne?

Zależy to od rodzaju terapii. Żeby poczuć wsparcie, wystarczy czasem podzielić się z kimś zmartwieniami – dzięki temu nasze poczucie osamotnienia w kłopotach może się zmniejszyć.

  • Terapia poznawczo-behawioralna pomaga przestudiować nasze pojęcia, które wywołują przygnębienie, a następnie zmienić je.
  • Poradnictwo może nam pomóc w zrozumieniu tego, co myślimy o naszym życiu i ludziach z nami związanych.
  • Terapie dynamiczne pomagają nam zrozumieć, w jaki sposób minione doświadczenia życiowe wpływają na nasze obecne życie.
  • Terapia grupowa może nam pomóc zmienić nasze zachowanie w stosunku do innych. W bezpiecznej atmosferze wzajemnego wsparcia mamy okazję usłyszeć, jak nas widzą inni i wypróbować różne sposoby zachowań.

Problemy, jakie niosą ze sobą terapie słowne

Terapie tego rodzaju są zazwyczaj bardzo bezpieczne, ale czasem występują skutki uboczne.  Rozmowa w czasie terapii może przywołać złe wspomnienia z przeszłości, co może pogłębić naszą depresję. Niekiedy terapia sprawia, że zmieniają się nasze poglądy i nasz stosunek do rodziny i znajomych, co może być przyczyną napięć między ludźmi. Zawsze należy się upewnić, że nasz terapeuta jest godzien zaufania i że przeszedł odpowiednie szkolenie. Wszelkie wątpliwości co do terapii należy omówić z lekarzem lub terapeutą. Niestety terapie słowne są trudno dostępne. W niektórych rejonach kraju osoby skierowane na psychoterapię muszą czekać kilka miesięcy na pierwszą sesję.

Środki alternatywne

Dziurawiec (ang. St John’s Wort) to lek ziołowy dostępny w aptekach. Jest szeroko stosowany w Niemczech i badania potwierdzają jego skuteczność w leczeniu łagodnej i średnio zaawansowanej depresji. Dziurawiec można obecnie kupić w formie tabletek stosowanych raz dziennie. Jego działanie wydaje się być podobne do chemicznych leków przeciwdepresyjnych, ale jak twierdzą niektórzy, ma mniej środków ubocznych. Jeśli zażywasz inne leki, skonsultuj się najpierw z lekarzem rodzinnym.

Leki przeciwdepresyjne

W przypadkach poważnej lub przewlekłej depresji, lekarz może zalecić środki przeciwdepresyjne. Nie są to leki uspokajające, choć mogą one złagodzić niepokój i podenerwowanie. Dzięki nim ludzie cierpiący na depresję mogą się poczuć lepiej, co sprawi że odzyskają radość życia i łatwiej poradzą sobie z problemami.

Należy jednak pamiętać, że w przeciwieństwie do większości środków medycznych, efekty działania leków przeciwdepresyjnych nie są od razu widoczne. Często nie zauważamy żadnej poprawy w nastroju przez pierwsze dwa, trzy tygodnie, choć inne problemy mogą się poprawić nieco szybciej. Już po kilku dniach na przykład ludzie często zauważają, że lepiej śpią i że czują się mniej niespokojni.

W jaki sposób działają leki przeciwdepresyjne?

Mózg składa się z milionów komórek, które przekazują sobie sygnały przy pomocy mikroskopijnych ilości substancji chemicznych, zwanych neuroprzekaźnikami. W różnych częściach mózgu działa ponad sto różnych substancji chemicznych. Uważa się, że w przypadku depresji dwa neuroprzekaźniki ulegają zmianom: serotonina, znana również jako 5HT, oraz noradrenalina. Leki przeciwdepresyjne zwiększają stopień stężenia tych dwóch związków na stykach nerwowych, co wzmacnia funkcjonowanie tych części mózgu, które wykorzystują serotoninę i noradrenalinę.

Problemy dotyczące leków przeciwdepresyjnych

Środki przeciwdepresyjne, jak wszystkie leki, mają pewne skutki uboczne, choć są one raczej łagodne i zazwyczaj ustępują w miarę postępowania leczenia. Leki przeciwdepresyjne nowej generacji (tzw. SSRI) mogą początkowo powodować mdłości oraz lekki wzrost zaniepokojenia, który jednak szybko mija. Starsze leki przeciwdepresyjne mogą powodować suchość w ustach oraz zaparcia. Jeśli objawy te nie są wyjątkowo uciążliwe, lekarze zazwyczaj zalecają kontynuowanie przepisanego leku.

Jak w każdej grupie leków, różne leki przeciwdepresyjne mają różne objawy uboczne. Lekarz wyjaśni, czego możesz się spodziewać i będzie się dowiadywać, czy coś cię martwi. Upewnij się, że do opakowania tabletek załączona jest ulotka informacyjna. Ludzie często pytają, czy zażywane leki powodują senność. Zazwyczaj tego typu leki są przepisywane do zażywania na noc, tak aby senność, którą powodują, pomagała w zaśnięciu. Jeśli jednak odczuwasz senność w ciągu dnia, nie powinieneś prowadzić pojazdów ani obsługiwać maszyn dopóki objawy nie ustąpią.

Większość leków przeciwdepresyjnych nie wymaga żadnej specjalnej diety (w przeciwnym razie lekarz cię o tym poinformuje) i nie kolidują ze środkami przeciwbólowymi, antybiotykami, czy tabletką antykoncepcyjną. Należy jednak powstrzymać się od używania alkoholu. Alkohol znacznie potęguje senność.

Leki przeciwdepresyjne przepisuje zazwyczaj lekarz rodzinny, nie psychiatra. Początkowo, lekarz zaleci regularne wizyty, aby upewnić się, że przepisane leki ci służą. Jeśli leki działają, zaleca się ich zażywanie przynajmniej do czterech miesięcy po ustąpieniu objawów depresji. Jeśli jest to twój pierwszy epizod depresyjny, lekarz może zalecić zażywanie leku nawet przez dłuższy okres. Kiedy nadejdzie czas zakończenia leczenia, należy stopniowo redukować dawkę w porozumieniu z lekarzem.

Ludzie często boją się uzależnienia od leków przeciwdepresyjnych. Jeśli nagle zaprzestaniesz ich zażywania, pojawią się objawy odstawienia, takie jak niepokój, biegunka, niespokojne, a nawet koszmarne marzenia senne. We wszystkich prawie przypadkach można tego uniknąć przez powolne zmniejszanie dawki aż do całkowitego zaprzestania. Leki przeciwdepresyjne nie wymagają ciągłego zwiększania dawki, aby odczuć efekty ich działania, w odróżnieniu od takich środków, jak np. valium (lub tytoń czy alkohol). Nie grozi ci również wystąpienie głodu leków przeciwdepresyjnych.

Która metoda jest dobra dla mnie – leki czy terapia?

Zależeć to będzie od przebiegu i stopnia nasilenia twojej depresji. Na ogół psychoterapie okazują się efektywne w leczeniu łagodnej i umiarkowanej depresji. Uważa się, że leczenie farmakologiczne nie przynosi skutków w depresji łagodnej. W przypadku głębokiej depresji najczęściej stosuje się leki przeciwdepresyjne przez okres siedmiu do dziewięciu miesięcy. 

U ludzi, którym leczenie farmakologiczne pomogło w poprawie nastroju, psychoterapia jest często kolejnym etapem leczenia. Daje ona szansę uporania się z problemami, które mogłyby spowodować nawrót depresji.

Jak więc widać nie chodzi o to, jaki sposób leczenia wybrać, ale która metoda jest najbardziej odpowiednia na danym etapie leczenia. W leczeniu umiarkowanej depresji, zarówno psychoterapia, jak i leczenie farmakologiczne są w równym stopniu efektywne (patrz bibliografia). Pośród wielu psychiatrów istnieje przekonanie, że w leczeniu głębokiej depresji bardziej skuteczne jest leczenie farmakologiczne.

Niektórzy pacjenci opowiadają się jednak przeciwko lekom, inni przeciwko psychoterapii. Często więc jest to kwestia osobistego wyboru. Niestety jest on często ograniczony, jako że odpowiednia psychoterapia nie zawsze jest dostępna w miejscu zamieszkania pacjenta.

Kiedy jesteśmy przygnębieni, podejmowanie decyzji przychodzi z trudem, stąd też dobrze jest omówić te rzeczy z rodziną lub ludźmi, którym ufamy.  Mogą oni nam pomóc podjąć decyzję.

Czy będę musiał skontaktować się z psychiatrą?

Raczej nie. Większość ludzi cierpiących na depresję znajduje potrzebną pomoc w miejscowej przychodni lekarskiej. Niektórzy jednak nie odczuwają poprawy i potrzebują specjalistycznej pomocy psychiatry lub specjalistów do spraw zdrowia psychicznego w miejscowej przychodni zdrowia psychicznego. Psychiatra to lekarz z wykształceniem medycznym, który specjalizuje się w leczeniu zaburzeń emocjonalnych i psychicznych. W skład zespołu specjalistów w przychodni zdrowia psychicznego mogą wchodzić pielęgniarka, psycholog, pracownik socjalny, lub terapeuta zajęciowy. Bez względu na specjalność zawodową, wszyscy pracownicy przychodni przeszli szkolenie specjalistyczne i mają doświadczenie w zajmowaniu się problemami zdrowia psychicznego.

Pierwsza wizyta u psychiatry nie powinna potrwać dłużej niż godzinę. Jeśli chcesz, możesz poprosić kogoś z rodziny lub przyjaciół, żeby ci towarzyszyli, ale pamiętaj, że nie ma się czym denerwować. Psychiatra nie będzie się zanadto zagłębiał w twoje sprawy, lecz wypyta cię o rzeczy praktyczne, aby zrozumieć tło ogólne, problemy emocjonalne i poważne choroby, jakie przeszedłeś w przeszłości. Zapyta, co się ostatnio wydarzyło w twoim życiu, jak rozwijała się twoja depresja i czy poddany byłeś jakiemuś leczeniu. Czasem trudno odpowiadać na te wszystkie pytania, ale im lepiej lekarz cię pozna, tym łatwiej będzie mógł wybrać najbardziej dla ciebie odpowiednią metodę leczenia.

Czasem wystarczy praktyczna porada, czasem różnego rodzaju terapie, włączając nawet rodzinę. W przypadkach poważnej depresji, wymagającej terapii specjalistycznej, niezbędny może okazać się pobyt w szpitalu. Tylko jeden na sto przypadków depresji wymaga interwencji szpitalnej.

Jakie są skutki nie leczenia depresji?

Pociechę stanowi fakt, że z pięciu osób cierpiących na depresję, cztery wyjdą z niej zupełnie bez żadnej pomocy.  Trwa to zazwyczaj od czterech do sześciu miesięcy (czasem dłużej). Więc po co zawracać sobie głowę leczeniem?

Mimo iż cztery z pięciu osób wychodzą z depresji samodzielnie, jedna z tych pięciu cierpi nadal nawet po dwóch latach. Jak dotąd jeszcze nie udaje się dokładnie przewidzieć, kto wyjdzie z tego sam, a kto nie. Nawet jeśli choroba depresyjna ustępuje po jakimś czasie, jest to tak przykre doświadczenie, że warto spróbować je skrócić.  Ponadto, szansa nawrotu depresji u osób, które przeszły pierwszy epizod jest jedna na dwie. U niektórych osób depresja prowadzi do samobójstwa.

Mamy nadzieję, że niektóre porady w tej ulotce pomogą skrócić okres trwania depresji. Jeśli potrafisz samodzielnie przezwyciężyć depresję, da ci to poczucie spełnienia i wiarę, że gdy znowu ogarnie cię przygnębienie też sobie poradzisz. Jeśli jednak depresja jest poważna lub długotrwała, tracimy zdolność do pracy i cieszenia się życiem.

Źródła: https://www.rcpsych.ac.uk

„Możesz przestać cierpieć. Musisz tylko podjąć decyzję. 
Wszystko zaczyna się od Twojej decyzji.”

Udostępnij

Share on facebook
Share on twitter
Share on email
Kategorie
blog

Depresja


Depresja

Od czasu do czasu wszyscy czujemy się przygnębieni, smutni i zniechęceni do wszystkiego. Zazwyczaj takie odczucia nie trwają dłużej niż tydzień lub dwa, i nie są zbyt uciążliwe w życiu codziennym.  Czasem istnieje konkretna przyczyna, a czasem pojawiają się znienacka.  Na ogół jednak radzimy sobie z nimi samodzielnie, bez specjalnej pomocy.  Wystarczy na przykład rozmowa z przyjacielem. O poważnej depresji mówi się dopiero wtedy, gdy:

  • Uczucie przygnębienia nie przechodzi, i
  • Przygnębienie jest tak duże, że staje się uciążliwe w życiu codziennym.

Co to znaczy odczuwać depresję?

Poczucie depresji jest o wiele silniejsze i bardziej dotkliwe niż krótkie okresy, kiedy wszyscy od czasu do czasu czujemy się nieszczęśliwi.  Depresja może ciągnąć się miesiącami, nie przechodzi po kilku dniach czy tygodniach.  Nie wszystkie z wymienionych poniżej objawów występują w każdym przypadku depresji, ale większość ludzi ma co najmniej pięć lub sześć:

  • Ciągłe uczucie przygnębienia (czasami nieco łagodniejsze wieczorami)
  • Brak zainteresowania życiem i niemożność odczuwania przyjemności z czegokolwiek
  • Trudności w podejmowaniu decyzji
  • Nie radzenie sobie ze sprawami, które uprzednio nie sprawiały kłopotów
  • Poczucie wyczerpania fizycznego
  • Nadmierna ruchliwość i pobudliwość
  • Brak apetytu i spadek wagi ciała (w niektórych przypadkach występuje zjawisko odwrotne i pacjenci przybierają na wadze)
  • Trudności z zasypianiem (1-2 godz.) i przedwczesne budzenie się
  • Brak zainteresowania seksem
  • Brak wiary w siebie
  • Poczucie bezużyteczności i beznadziejności
  • Unikanie kontaktu z ludźmi
  • Poirytowanie
  • Złe samopoczucie występujące o określonej porze doby, zazwyczaj z rana
  • Myśli samobójcze.

Często nie zdajemy sobie sprawy, że cierpimy na depresję, zwłaszcza gdy postępowała ona stopniowo.  Uporczywie staramy się przetrzymać trudny okres obwiniając się za lenistwo, czy słabość.  Inni ludzie muszą nas przekonać, że ubieganie się o pomoc nie jest oznaką słabości.

Niekiedy próbujemy walczyć z poczuciem depresji poprzez ciągłe zapracowanie.  To jednak tylko zwiększa stres i prowadzi do wyczerpania.  Często występują również bóle fizyczne, bezsenność i ból głowy.

Czasem ból fizyczny jest pierwszą oznaką sygnalizującą depresję.

Dlaczego tak się dzieje?

W przypadku depresji, podobnie jak w zwykłym przygnębieniu, którego wszyscy od czasu do czasu doświadczamy, czasem przyczyna jest oczywista, a czasem nie ma żadnej. Zazwyczaj jednak przyczyn jest kilka, różne dla różnych osób.

Powód często wydaje się oczywisty: rozczarowanie, frustracja, utrata kogoś, lub czegoś ważnego. Nie we wszystkich przypadkach przyczyna depresji jest jednoznaczna. Nie zawsze wiadomo, dlaczego „jesteśmy nie w humorze”, „mamy muchy w nosie”, „jesteśmy nie w sosie”, „wstaliśmy lewą nogą”. Jakkolwiek je nazwiemy, uczucia te mogą się tak spotęgować, że niezbędna jest pomoc.

Zdarzenia losowe

Wystąpienie depresji w obliczu rozpaczliwej sytuacji, takiej jak żałoba, rozwód, czy utrata pracy, jest rzeczą naturalną. Przez kilka tygodni lub miesięcy nie jesteśmy w stanie myśleć i mówić o niczym innym. Po pewnym czasie jednak w większości przypadków godzimy się z losem.  Niektórzy z nas jednak trwają w przygnębionym nastroju, który jakoś nie chce ustąpić.

Warunki życiowe

Jeśli żyjemy samotnie, nie mamy wokół siebie przyjaciół, jesteśmy zestresowani, mamy zmartwienia, lub jesteśmy wycieńczeni fizycznie, ryzyko wystąpienia depresji jest znacznie większe.

Choroba fizyczna

Depresja często pojawia się, gdy cierpimy na dolegliwości fizyczne. Dotyczy to nie tylko chorób zagrażających życiu, takich jak rak czy choroby serca, ale również chorób przewlekłych, dokuczliwych i bolesnych, takich jak artretyzm czy zapalenie oskrzeli. Ludzie młodzi czasem zapadają na depresję po przejściu infekcji wirusowych, takich jak grypa czy mononukleoza zakaźna (gorączka gruczołowa).

Osobowość

Każdy może zapaść na depresję, ale niektórzy z nas wydają się mieć ku temu większe predyspozycje. Przyczyną tego może być na przykład indywidualna struktura naszego organizmu, doświadczenia życiowe, lub połączenie obu tych elementów.

Alkohol

Osoby nadużywające alkoholu wielokrotnie padają ofiarą depresji. Często trudno określić czy nadmierne picie dało początek depresji, czy też na odwrót. Wiadomo jednak, że osobom nadużywającym alkoholu grozi większe ryzyko popełnienia samobójstwa, niż innym.

Płeć

Depresja występuje częściej u kobiet niż u mężczyzn. Dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że mężczyznom z większą trudnością przychodzi przyznanie się do własnych uczuć. Często tłamszą je w sobie, lub wyrażają je poprzez agresję, lub nadmierne picie. Kobiety często zmuszone są godzić pracę zawodową z wychowywaniem dzieci, co potęguje stres, w którym żyją.

Geny

Depresja może być chorobą rodzinną. Jeśli jedno z twoich rodziców cierpiało na poważną depresję, prawdopodobieństwo, że u ciebie również wystąpi depresja jest mniej więcej ośmiokrotne.

Depresja maniakalna

Mniej więcej u jednej na dziesięć osób cierpiących na poważną depresję występują również okresy euforii i nadpobudliwości. Dawniej nazywano to depresją maniakalną, teraz częściej używa się terminu zaburzenie afektywne dwubiegunowe. Występuje ono w równym stopniu u kobiet i mężczyzn, i może być schorzeniem rodzinnym. (przeczytaj również ulotkę na temat depresji maniakalnej z serii „Pomoc w zasięgu ręki”; ang. ‘Help is at Hand’).

Czy depresja jest oznaką zwykłej słabości?

Często spotyka się opinie, że ludzie cierpiący na depresję po prostu „poddają się”, podczas gdy tak naprawdę nie mają oni w tej sprawie żadnego wyboru.  Faktem jest, że na pewnym etapie depresja jest taką samą chorobą jak inne.  Może się przytrafić nawet najbardziej nieugiętym ludziom i wymaga pomocy, a nie krytyki.  Nie jest to oznaką słabości – nawet osoby z silną osobowością mogą doświadczyć depresji.  Winston Churchill na przykład mówił o niej „mój czarny pies”.

Kiedy należy zwrócić się o pomoc:

  • Kiedy uczucie przygnębienia jest silniejsze niż zazwyczaj i nie następuje żadna poprawa.
  • Kiedy uczucie przygnębienia ma negatywny wpływ na pracę, zainteresowania i stosunek do rodziny i przyjaciół.
  • Kiedy zaczynamy myśleć, że dalsze życie nie ma sensu, lub że ludziom będzie lepiej bez nas.

Często rozmowa z kimś z rodziny lub przyjaciół wystarczy, żeby przetrwać najgorszy okres.  Jeśli jednak to nie pomaga, należy zwrócić się o pomoc do lekarza rodzinnego.  Rodzina i przyjaciele mogą się martwić wyraźną zmianą w Twoim zachowaniu.

Jak pomóc osobie cierpiącej na depresję?

Wysłuchaj, tego co ma ci do powiedzenia. To jest często trudniejsze, niżby się wydawało. Musisz często słuchać wciąż tego samego. Nawet jeśli odpowiedź wydaje ci się oczywista, najlepiej staraj się nie udzielać rad, chyba że na wyraźną prośbę rozmówcy.

Czasem przyczyna depresji jest łatwa do zidentyfikowania. Można wtedy pomóc takiej osobie znaleźć rozwiązanie problemu, lub przynajmniej sposób radzenia sobie z trudnościami. 

Często wystarczy tylko poświęcić osobie przygnębionej trochę czasu, zachęcić do rozmowy i pomóc w codziennych zajęciach.

Człowiek cierpiący na depresję nie jest w stanie uwierzyć, że kiedykolwiek poczuje się lepiej. Postaraj się go przekonać, że te uczucia miną, nawet jeśli będziesz musiał powtarzać to wielokrotnie. Pomóż mu zrobić zakupy, upewnij się, że się dobrze odżywia i pomóż unikać alkoholu.

Jeśli osoba przygnębiona czuje się coraz gorzej i zaczyna mówić, że nie chce żyć, lub że pragnie wyrządzić sobie krzywdę, należy to potraktować poważnie i przekonać ją, żeby powiedziała o tym lekarzowi.

Spróbuj przekonać tę osobę, żeby poddała się leczeniu.  Zachęć ją do brania leków, lub do wizyt w poradni lub u psychoterapeuty. Jeśli masz jakieś wątpliwości co do obranej metody leczenia porozmawiaj o tym z lekarzem.

Źródła: https://www.rcpsych.ac.uk

„Możesz przestać cierpieć. Musisz tylko podjąć decyzję. 
Wszystko zaczyna się od Twojej decyzji.”

Udostępnij

Share on facebook
Share on twitter
Share on email
Kategorie
blog

Depresja. Kiedy potrzebujesz pomocy?


Depresja. Kiedy potrzebujesz pomocy?

Wielu z nas, niezależnie od wieku, czy płci, ma problemy emocjonalne, z którymi nie radzi sobie samodzielnie. Niestety panuje niewłaściwe przeświadczenie, że sięganie po pomoc, to coś wstydliwego. Tymczasem może ona pomóc nam w normalnym funkcjonowaniu. Wszyscy wmawiamy sobie, że każdy ma problemy i jakoś sam sobie z nimi radzi, jednak każdy jest inny, a niektóre przeciwności losu mogą przerastać osoby o nawet bardzo silnej psychice. Po czym więc rozpoznać, że potrzebujemy pomocy?

Wycofujesz się z życia

Nie masz chęci do robienia czegokolwiek, nawet rzeczy, które kiedyś dawały ci wiele przyjemności lub były dla ciebie bardzo znaczące i nie jest to kwestia, jednego lub kilku gorszych dni? To znak, że możesz potrzebować pomocy. Niechęć i obojętność to oznaka wyparcia uczuć.

Poczucie beznadziejności

Czujesz się bezwartościowy, a od życia nie pragniesz już dosłownie niczego? Uważasz, że nie ma ono żadnego głębszego sensu?

Nie jesteś zdolny do pracy

Zdarza się, że bierzemy urlopy z powodu poważniejszych problemów. Żałoba, choroba dziecka, czy rozstanie z partnerem, wszystkie duże zmiany w życiu mogą przytłaczać. Nie ma nic złego w tym, że potrzebujemy kilku dni wolnego, aby dojść do siebie. Niepokojące staje się to dopiero wtedy, kiedy nasz urlop bardzo się przedłuża lub gdy niezdolność do pracy nie wiąże się z żadnym istotnym problemem.

Masz problemy ze snem

Trudności z zasypianiem nie są niczym rzadkim ani nietypowym. Jeśli jesteś pod wpływem emocji, robisz sobie drzemki w ciągu dnia albo pijesz zbyt późno popołudniową kawę, możesz często spotkać się z problemem zaśnięcia. Prawdziwie alarmujące jest dopiero regularne wybudzanie się ze snu, zawsze o konkretnej godzinie lub ciągłe trudności z zasypianiem, nie mające żadnego związku z pobudzeniem organizmu. Kłopoty z nocnym wypoczynkiem mogą świadczyć o depresji, którą konieczne należy leczyć.

Masz poważne w skutkach zmiany apetytu

Problemy psychiki mogą zacząć kontrolować zachowanie organizmu. Jeśli odczuwasz nagły wstręt do jedzenia, przez który gwałtownie tracisz na wadze lub odwrotnie jesz bardzo dużo i tyjesz, a ten stan utrzymuje się dłużej niż przez kilka tygodni i nie jest uwarunkowany ciążą, anomaliami hormonalnymi lub stwierdzoną chorobą, to znak, że potrzebujesz wsparcia lekarza lub terapeuty.

Masz długotrwałe zmiany nastroju

Od kilku tygodni powracają do ciebie na zmianę silne uczucia gniewu, lęku i rozpaczy, z którymi sobie nie radzisz? Rodzina i znajomi mogą twierdzić, że cię nie poznają albo podejrzewać o przyjmowanie środków psychoaktywnych, zmieniających osobowość. Nie radzisz sobie ze stresem. Wyścig ku zdobyciu najlepszych ocen, stanowiska, czy wynagrodzenia może generować bardzo duży stres, z którym nie każdy jest w stanie sobie łatwo poradzić. Z jednej strony uważasz, że nie możesz się wycofać i odpuścić, bo przegrasz wszystko i zostaniesz na szarym końcu, a z drugiej nie dajesz już rady wytrzymać pod presją wysokich oczekiwań. Zazwyczaj sami stawiamy sobie zbyt duże wymagania, a później czujemy wyrzuty sumienia, kiedy nie możemy ich spełnić. Jeśli cierpisz na przewlekły stres, przez który masz problemy z odżywianiem, nie śpisz i nie panujesz nad emocjami, zgłoś się po pomoc.

Masz myśli samobójcze

Myśl o popełnieniu samobójstwa to najbardziej jednoznaczny powód, skłaniający do podjęcia terapii. Istnieją większe i mniejsze przyczyny, które sprawiają, że ludzie chcą odebrać sobie życie. Strata kogoś bliskiego, poważne kłopoty finansowe, napaść, gwałt, poważne choroby, maltretowanie – wszystkie te przeżycia mogą doprowadzić do załamania psychicznego. Jeśli uważasz, że nie jesteś zdolny do dalszego funkcjonowania, nie widzisz sensu swojego istnienia lub co gorsza sądzisz, że na nie nie zasługujesz, koniecznie skonsultuj się z terapeutą.

Właściwa osoba pomoże odnaleźć na nowo zarówno własną wartość jako człowieka, jak i istotę całego życia. Nie jesteś w tym sam i możesz to zmienić, potrzebujesz tylko pomocy osoby, która spojrzy na Twoje życie z innej perspektywy, poprowadzi do źródła problemu, pomoże przepracować i uwolnić ciężkie emocje.

Nigdy nie jest za późno! Zawsze da się coś zrobić!

Źródła: https://www.rcpsych.ac.uk

„Możesz przestać cierpieć. Musisz tylko podjąć decyzję. 
Wszystko zaczyna się od Twojej decyzji.”

Udostępnij

Share on facebook
Share on twitter
Share on email
Kategorie
blog

Życie w 5D – proces przejścia


Życie w 5D - proces przejścia

Czym jest rzeczywistość 5D?

Świadomość jedności. Pogodzenie się z tym, że wszyscy jesteśmy na pewnym poziomie połączeni ze sobą. Świadomość sięga jeszcze głębiej – Jedno jest Wszystkim, a Wszystko jest Jedno. Znikają osądy, pojawia się miłość uniwersalna, akceptacja i zrozumienie. Nie ma etykiet, nikt nie musi niczego udowadniać ani w żaden sposób siebie opisywać. Człowiek postrzega siebie jako stale zmieniające się pole świadomości. W 5 wymiarze zdajemy sobie sprawę, że ciemność świata to jedynie cień, który sami rzucamy na poszczególne sprawy. Wszystko to, co jest w nas, ma swoje odbicie na zewnątrz. Zmiany wprowadzamy w sobie i dopiero jesteśmy w stanie zauważyć je na zewnątrz. Nic nie jest tylko dobre lub tylko złe – wszystko po prostu jest i zależy od tego, jak to postrzegamy. Bóg/Źródło/Wszechświat jest mną, a ja jestem Wszechświatem. Posiadamy moc i potrafimy kreować swoje życie i świat w którym żyjemy.

Proces manifestacji w 5D

W piątym wymiarze otrzymujemy to, o czym pomyślimy. W czwartym wymiarze manifestacja działa tylko wtedy, gdy wierzymy i rezonujemy z pragnieniem. W trzecim wymiarze manifestacja działa, gdy wykonamy odpowiednią pracę fizyczną. Natomiast w piątym wymiarze jedyne co trzeba zrobić to… sformułować myśl. Na ten moment ludzkość nie jest na to gotowa – zbyt dużo negatywnych myśli nosi w głowach, aby pozwolić sobie na natychmiastową manifestację. 

Nadzwyczajny Wymiar Życia w 5D

Gdy żyjesz Nadzwyczajnym życiem, Twoją intencją jest stałe pragnienie odnajdywania światła w innych ludziach i w samym życiu. 

Będąc zaangażowanym w rozpoznawanie, identyfikowanie światła i nadawanie mu ważności w każdym aspekcie życia, możesz cieszyć się odpornością wobec wpływu czynników negatywnych. Jednak nie oznacza to, że nigdy nie stykasz się z trudnościami lub ich nie doświadczasz, ale że nie powstrzymują Cię one przed odnajdywaniem dobra – nawet w najokropniejszych sytuacjach. Masz inspirację do dokonywania wielkich czynów dobroci i szczodrości.

Odczuwasz miłość do świata, innych i siebie. Doświadczasz siebie tu i teraz, zamiast biegać po przyszłości i przeszłości. Wibrujesz wysoko – odrzucasz strach, gniew, złość, zazdrość. Zmieniasz się, a wraz z Tobą zmienia się świat.

Świadomość, akceptacja, docenienie oraz odpowiednie działanie. 

Oto czterostopniowy protokół, który będziemy stosowali do wszystkich poruszanych zagadnień, aby umożliwić sobie pożądaną zmianę w świadomości. 

  1. Świadomość ma kluczowe znaczenie – pragniemy być świadomi tego, co wychodzi na jaw oraz naszych naturalnych ludzkich reakcji.
  2. Naszym kolejnym krokiem jest akceptacja tego, co jest, bez modyfikowania i osądzania. Oznacza to, że uznajemy i akceptujemy wszystko i wszystkich (w tym także i nas samych) takimi, jakimi jesteśmy w danej chwili. Nasze obserwacje opisujemy, ale nie oceniamy – jest to daleko bardziej potężne niż ferowanie wyroków, ponieważ przedmiotów obserwacji nie obciążamy żadnym subiektywnym znaczeniem.
  3. Po akceptacji następuje docenienie, opierające się na rozpoznaniu i zrozumieniu pozytywnej wartości dokonanych przez nas wyborów, które postawiły nas w obecnym punkcie naszego życia. Wymaga to pewnej dozy zrozumienia naszych przeszłych wyborów, jako przystających do czasu, w którym zostały dokonane.
  4. I na końcu dochodzimy do odpowiedniego działania – etapu, na którym pragniemy podjąć czynności wyrażające naszą Najgłębszą Istotę i przeprowadzić je w możliwie najlepszy sposób.

Proces ten obejmuje wewnętrzny i zewnętrzny aspekt transformacji, z których obydwa są niezbędne, aby zmiana mogła być stabilna. Ów protokół można stosować do niemal każdej sytuacji, z którą się stykamy; czyni nas on zdolnymi, by zacząć kroczyć ścieżką Nadzwyczajnego życia.

Wzrastanie w mądrości duchowej wymaga praktyki i doświadczenia, dlatego daj sobie pozwolenie, czas i przestrzeń, na które zasługujesz, by móc wypróbować te nowatorskie idee. 

Pamiętaj, że ostatecznie to Ty sam ustalasz swoje prawdy. Abyś mógł uczciwie podejść do rzeczy, kieruj się otwartym umysłem i sercem, i czerp radość z podróży. 

Celem tej podróży jest uwolnienie się na zawsze od rzeczy, które nam dokuczają: lęku egzystencjalnego, niesprawiedliwości na świecie, niepokoju wynikającego z przemijania, śmierci bliskich osób i wielu innych. Dzięki temu zyskamy ufność w egzystencję z perspektywy wyższego jej poziomu i zostaniemy prawdziwie uzdrowieni. 

Ankieta osobistej gotowości do życia w 5D:

  • Czy bywasz pomocny dla innych i korzystasz z pomocy innych?
  • Czy jesteś skupiony na Miłości i Przebaczeniu w swoim codziennym życiu?
  • Czy dajesz swój wkład w ogólną zmianę ku lepszemu, zaczynając od siebie?
  • Czy rozpoznałeś już swoje talenty, zdolności i umiejętności?
  • Czy potrafisz czuć się tak, jakby Twój cel był już osiągnięty?
  • Czy każdego dnia pozwalasz sobie na kilka minut zupełnego wyciszenia?
  • Czy szukasz wewnątrz siebie sensu istnienia. Docierasz do samowiedzy, własnych prawd i odkryć?
  • Czy uzdrawiasz – siebie lub innych? Czy wiesz jak przekazywać energię i nadać jej odpowiedni kierunek?
  • Czy pielęgnujesz pewność siebie – po prostu wiesz: nie masz nadziei, nie czekasz na gotowe, idziesz przed siebie i doskonale wiesz po co idziesz?
  • Czy wiesz, że życie jest w Twoich rękach i bierzesz za nie odpowiedzialność?
  • Czy spełniasz się dając, a nie tylko biorąc? Dążysz do równowagi w braniu i dawaniu?
  • Czy szanujesz odrębność innych? Masz świadomość, że nie masz kontroli ani wpływu na innych ludzi?
  • Czy jesteś minimalistą – upewniasz się, że potrzebujesz, zanim zaspokoisz swoje zachcianki?
  • Czy nie tracisz energii na ludzi i sprawy, na które nie warto jej tracić?
  • Czy odcinasz się od wampirów energetycznych?
  • Czy nie walczysz z systemem – robisz swoje i zmieniasz świat wiedząc, że zmiany zaczynają się od Ciebie?
  • Czy nie tracisz cierpliwości – wiesz, że nie ma sensu denerwować się wszystkim tym, na co nie ma się wpływu?
  • Czy masz świadomość, że możesz mieć wszystko i być tym, kim pragniesz być?
  • Czy wiesz, że żyjesz wiecznie: akceptujesz fakt, że istnieje życie po śmierci, że dusza jest nieśmiertelna?
  • Czy wiesz, że transformujesz oraz dajesz przyzwolenie na transformacje innych?
  • Czy nie zajmujesz się niskimi energiami: odpuszczasz złość, zazdrość, gniew. W zamian decydujesz się na podziw, otwartość i wdzięczność?
  • Czy żyjesz intensywnie i korzystasz z życia – szkoda Ci czasu na wegetację?
  • Czy żyjesz tu i teraz, odpuszczasz dryfowanie po przyszłości i topienie się w przeszłości?
  • Czy wiesz, że szczęście masz w sobie i jest to stan, który można uzyskać bez względu na okoliczności?
  • Czy kreujesz swoją rzeczywistość siłą manifestacji? Tworzysz dzięki temu takie życie, na jakim zależy Ci najbardziej?
  • Czy kierujesz się w stronę rzeczy niematerialnych – odchodzisz od materii i zatapiasz się w doświadczaniu przyjaźni i miłości?
  • Czy żyjesz w harmonii z samym sobą? Słuchasz swojego ciała i swojej duszy. Karmisz ją i trzymasz w ryzach swoje ego.
  • Czy traktujesz napotkane osoby jak swoje lustro i dzięki temu pozwalasz sobie na rozwój?
  • Czy widzisz różnice między istotami, ale akceptujesz je w pełni?
  • Czy otwierasz się na wizje i świadome sny?
  • Czy wierzysz w światło i energię?
  • Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że piąty wymiar to częstotliwość, a nie miejsce?
  • Czy próbujesz nowych rzeczy i jesteś otwarty na wychodzenie ze swojej strefy komfortu?
  • Czy wiesz, że najważniejsze jest bezpośrednie połączenie ze Źródłem/Bogiem, nie religia?
  • Czy wiesz, że dualizm występuje jedynie do trzeciego wymiaru włącznie?
  • Czy łączysz się z wyższym “Ja”. Poznajesz siebie na poziomie duszy, a jako skutek uboczny, rozwijasz swoje umiejętności duchowe – jasnowidzenie, intuicję, telepatię?

Mamy szczęście żyć w czasie, kiedy dwie różne częstotliwości istnieją jednocześnie. Doświadczamy dwóch skrajnych rzeczy, starego i nowego. Wymiary przeplatają się – mamy do czynienia ze światem 3D, który skupiony jest na materii oraz ze światem 5D, który żyje w polu serca. Trzeci wymiar łączy się z wymiarem piątym, dzięki kładce, którą jest wymiar czwarty.

Powodzenia w procesie przejścia do Nadzwyczajnego Życia ❤︎ 

Źródła: Linda Howe, Andromeda Ujawnianie, Akademiaducha.pl

„Aby samemu stać się lepszym, nie musisz czekać na lepszy świat.”

~ Phil Bosmans

Udostępnij

Share on facebook
Share on twitter
Share on email
Kategorie
blog

Jak wybrać właściwego terapeutę?


Jak wybrać odpowiedniego terapeutę?

Kilkadziesiąt lat temu nie było Internetu, telewizji i innych środków, którymi obecnie dopływa do nas masowa reklama. Słyszy się o setkach uzdrowicieli, bioterapeutów, radiestetów, jasnowidzów, wróżek czy mistrzów duchowych oferujących nam cudotwórczą pomoc i masowo reklamujących się gdzie i jak popadnie.

Potencjalny klient uważnie śledzi owe reklamy i stara się dobrać sobie terapeutę, który sprawia wrażenie najwiarygodniejszego, nie znając jednak kompetencji i kwalifikacji owej osoby. Jedynym sposobem na sprawdzenie wiarygodności i skuteczności wydaje się być sprawdzenie uprawnień i wykształcenia, czyli „papierka” wystawionego przez inną osobę oznajmującego, że dana osoba ukończyła odpowiedni kurs czy szkołę, przeszła szkolenie w zakresie swojej działalności i pomyślnie zdała egzamin. Jednak w praktyce owy „papierek” nie trudno jest zdobyć, a nierzadko potwierdza on jedynie wiedzę teoretyczną danej osoby, a jak doskonale wiemy, teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką, więc owy papierek nie będzie stuprocentowym gwarantem, że osoba go posiadająca jest rzeczywiście kompetentna i skuteczna w tym, co robi.

Mocy, skuteczności i wiarygodności bioterapeutów, radiestetów, jasnowidzów, wróżek, itp. nie da się zmierzyć i potwierdzić, a reklamować się może kto chce, jak chce, kiedy chce i z czym chce. 

 

Czym zatem kierować się wybierając odpowiednią osobę?

„Kiedy uczeń jest gotowy, nauczyciel się pojawia.”

~ Stephen King 

Każdy z nas jest inny, emanuje pewnego rodzaju indywidualną częstotliwością. Różnimy się od siebie sposobem odbierania informacji, reagowaniem na otaczające nas otoczenie oraz docierające do nas bodźce. 

To oznacza, że nie ma jednej osoby, która jest w stanie pomóc każdemu. 

Terapeuta zachwalany przez znajomego jako wyjątkowo skuteczny, innej osobie nie będzie w stanie pomóc. Wynika to również z nieuświadomionych programów, którymi kierujemy się w codziennym życiu. Czasami widząc jakąś osobę po raz pierwszy pałamy do niej sympatią. Innym razem odczuwamy niechęć, chociaż dana osoba nie zrobiła nam nic złego i nie potrafimy tego wytłumaczyć. 

Dokładnie tak samo dzieje się w kontakcie z terapeutą. Dlatego nie obawiajmy się wycofać z terapii jeżeli nie czujemy wspólnego „flow” z osobą, której powierzamy nasze, często głęboko skrywane emocje. 

Ważne jest aby osoba ta była kompetentna, posiadała wiedzę i doświadczenie, miała w sobie pokłady empatii, cierpliwości i zrozumienia. Są jednak osoby, dla których terapeuta powinien być stanowczy, konkretny i niezbyt współczujący, bo tylko w kontakcie z tego typu osobą uznają jej autorytet. Wszystko więc zależy od typu naszej osobowości, tego jak rezonujemy z danym terapeutą i czy darzymy go zaufaniem. Nasze emocje są naszym drogowskazem. Zawsze warto zadać sobie pytanie czy czujemy się dobrze w obecności tej osoby. 

Warto jest w wyborze terapeuty zaufać swojej intuicji. 

Jeżeli czujemy sympatię, zaufanie, mamy poczucie, że nadajemy na tych samych falach, albo kiedy dana osoba sama doświadczyła sytuacji i emocji i jesteśmy w stanie się z nią zidentyfikować – idźmy za tym głosem. 

W życiu nie ma przypadków. Najważniejsze jednak jest to, że podejmujemy działanie i wysiłek aby zmienić swoje życie. 

I tego Wam z całego serca gratuluje!

Udostępnij

Share on facebook
Share on twitter
Share on email
Kategorie
blog

Regresja. Podróż w głąb siebie

Regresja - podróż w głąb siebie.

Aby coś zmienić, najpierw należy to poznać.
Aby zmienić siebie, najpierw należy poznać siebie.

       W naszym codziennym życiu bardzo często zachowujemy się nie tak jak byśmy chcieli. Ulegamy emocjom, boimy się w różnych sytuacjach, jesteśmy często niepewni, nieśmiali, nie wierzymy we własne możliwości lub nieprawidłowo postrzegamy sytuacje, w której się znaleźliśmy itp.

       Najczęstszą przyczyną takiego zachowania są nasze traumatyczne doświadczenia w przeszłości, w czasie których powstały w nas błędne decyzje i negatywne emocje. Takie nie odreagowane urazy przejawiają się więc w naszym dorosłym życiu w postaci negatywnych, nieracjonalnych wzorców zachowania oraz emocjonalnego reagowania. Uzdrawianie takich wzorców wymaga naszej konfrontacji z dawnymi, nierzadko przykrymi doświadczeniami. Taka konfrontacja z przeszłością nazywana jest stanem regresywnym. 

Regresja jest to zjawisko celowego wywołania powrotu pamięcią z obecną świadomością do wcześniejszej fazy rozwoju celem uwolnienia powstałym w owym czasie negatywnych wzorców reagowania.  

       Samo słowo regresja pochodzi z języka łacińskiego i oznacza dosłownie: cofanie się, ruch wsteczny. Opisywane przeze mnie zjawisko regresji polega na cofaniu się pamięcią do pierwotnej przyczyny psychicznego urazu. Takie cofnięcie się pamięcią z obecną świadomością umożliwia nam uświadomienie dawnych doświadczeń, co za tym idzie, zrozumienie i zweryfikowanie błędnych decyzji oraz wyobrażeń powstałych w owym okresie, w rezultacie zmianę ich na przytomne i korzystne dla nas w obecnym życiu. Jest to więc konfrontacja umysłu świadomego z przetrzymywanymi przez podświadomość negatywnymi wzorcami zachowania. Regresja umożliwia nam uświadomienie przeżyć z okresów: wczesnego dzieciństwa jak również prenatalnego oraz poprzednich wcieleń.

Regresja udowadnia, że każda dolegliwość, jak również wszelkie powstające w naszym obecnym życiu problemy, mają swoją przyczynę w błędnych i niekorzystnych dla nas wyobrażeniach i decyzjach, podjętych w przeszłości, w różnych stanach naszej świadomości i w różnym stanie emocjonalnym, co powodowało niepełny przegląd konsekwencji owych decyzji. 

Przyjrzyjmy się temu procesowi bardziej szczegółowo. Najpierw należy rozróżnić dwa rodzaje pamięci: świadomą i podświadomą. 

       Świadomie zapamiętujemy to, co było niedawno, natomiast łatwo zapominamy to, co jest odległe. Nasza podświadomość zapamiętuje to, co uznaje za ważne, a za ważne uznaje to, wobec czego mieliśmy stosunek emocjonalny. Wszystkie takie emocjonalne kody pozostawia w swojej pamięci dopóty, dopóki świadomie nie podejmiemy innej decyzji związanej z daną sytuacją i nie uznamy ich za niepotrzebne. Rzeczy mało istotne nie są w niej rejestrowane.

       Pamięć świadoma rozwija się u dzieci od trzeciego miesiąca życia, wcześniej nie jest w niej nic rejestrowane. Pamięć podświadoma natomiast towarzyszy nam od zawsze, jednak my na co dzień mamy z nią znikomy kontakt.

       Jak ma się to w praktyce i na czym polegają najczęstsze konflikty między obiema jaźniami? Główny problem polega na słabym kontakcie i braku umiejętności porozumienia się z własną podświadomością. Umysł podświadomy, by przestać podtrzymywać dawny, wyuczony, systematycznie powtarzany a niepotrzebny nam w obecnym czasie wzorzec zachowania, potrzebuje deklaracji i decyzji w tej sprawie ze strony umysłu świadomego. Jednak my świadomie nie pamiętając już zdarzenia, które doprowadziło do błędnego myślenia i postępowania, nie potrafimy zmienić podjętych wówczas decyzji. Godzimy się więc na dalszą jego realizacje twierdząc: „Taki już jestem i nie wiem jak miałbym to zmienić”.

Ważnym czynnikiem wpływającym na nasze zachowanie są również wzorce skojarzeniowe. 

       Jeśli doświadczaliśmy czegoś, co wywołało w nas silne emocje, na przykład, zostaliśmy przez kogoś skarceni, a towarzyszyło temu coś charakterystycznego, lub działo się to w charakterystycznych okolicznościach, wówczas to coś, czy takie okoliczności, będą nam się zawsze kojarzyć z odczuwaną wówczas emocją i w podobnych okolicznościach owa emocja będzie paraliżować nasze funkcjonowanie. W takiej sytuacji również potrzebujemy powrotu pamięcią do danego zdarzenia, po to, by uświadomić sobie, że przeżywane obecnie emocje są tylko na zasadzie skojarzenia z dawnym doświadczeniem i że teraz pojawienie się podobnych sytuacji nie pociąga za sobą kary, której wówczas doświadczyliśmy.

Wyuczone w dzieciństwie, nie przeprogramowane schematy,  choć nie racjonalne i nie adekwatne do obecnych sytuacji,  mają na nas wpływ i paraliżują nasze funkcjonowanie.

       Regresja umożliwia nam więc zweryfikowanie dotychczasowych wyobrażeń i poglądów oraz zmianę naszego myślenia i postępowania. Czyli stwarza możliwości otwarcia się na przemiany w naszym życiu. Jest jednak skuteczna wówczas, kiedy dajemy sobie zgodę na pozytywne myślenie i koncentrujemy się na realizacji swoich celów. Terapia regresywna stawia nas w sytuacji, w której nie musimy już iść starą i błędną dla nas drogą, do której czuliśmy się przywiązani i zobowiązani. Otwiera nas ona na nowe kierunki postępowania i stwarza możliwość wybrania nowej drogi, ale gotowej receptury na zdrowe życie nam jeszcze nie podsuwa. Uczy nas jednak podejmowania w pełni korzystnych, rozsądnych i bezpiecznych dla nas decyzji, oraz jak w zdrowy i bezpieczny sposób korzystać z kryteriów, które sobie obraliśmy. Jest więc skuteczna wówczas, gdy realnie dopuszczamy możliwości pozytywnych zmian w swoim życiu. Dlatego należy łączyć regresję z innymi praktykami, które umożliwiają nam nowe i korzystne dla nas kierunki i możliwości. Regresja w połączeniu z innymi praktykami pozwala również bardziej efektywnie z nich korzystać, uwierzyć w ich realność oraz skuteczność. 

Regresja uwalnia od wszelkich zablokowań, starych wzorców myślenia i postępowania a w zamian pozwala zobaczyć nowe możliwości, ale tylko wówczas, gdy jesteśmy na nie ukierunkowani.

       Regresja jest dla osób zdrowych psychicznie. Dla osób, które samodzielnie dążą do osiągnięcia konkretnych, stawianych przez siebie celów, wykorzystując w tym celu, oprócz terapii, inne praktyki.

       Regresja odwołuje się do pamięci na płaszczyźnie emocjonalnej, czyli jest to praca z emocjami i ewentualnie towarzyszącymi im wspomnieniami. Najpierw więc pojawiają się emocje, a dopiero później ewentualne obrazy związane z tymi emocjami.

       Regresja jest to stan podwyższonej świadomości, w której uaktywnia się pamięć przeszłych doświadczeń. Nie jest to więc hipnoza, ani żaden inny odmienny, nieprzytomny stan świadomości. 

       Dzięki zjawisku regresji odreagować można praktycznie każdą dolegliwość i wzorzec błędnego zachowania. Jednak regresja nie działa na każdego człowieka. W stanie regresywnym cofamy się z obecną świadomością, czyli możemy świadomie, na trzeźwo i przytomnie zweryfikować błędnie podjęte, nieświadome wówczas decyzje. Jesteśmy teraz bardziej świadomi, potrafimy więc podejmować słuszne decyzje i wyciągać wnioski zgodne z rzeczywistością. Jeśli jednak osoba, która poddaje się regresji nie jest wciąż w pełni świadoma, przytomna lub ma nieczyste intencje, którymi podtrzymuje stare urazy, ewentualnie nie potrafi szczerze przyznać się do własnych intencji i programów, a także nie dąży do realizacji stawianych przez siebie celów, nie będzie mogła uwolnić się od swoich destrukcyjnych wzorców, gdyż nie zmieni błędnych decyzji i nie wyciągnie słusznych wniosków z dawnych doświadczeń. 

       Regresja umożliwia nam więc szczere wejrzenie w głąb siebie, czyli jest to konfrontacja z przechowywanymi w podświadomości emocjami i myślokształtami. Dzięki czemu daje nam możliwość zmiany.

Źródło: Robert Krakowiak

„Człowiek zawsze nosi ze sobą całą swą historię, a także historię ludzkości.”

~ Carl Gustav Jung

Udostępnij

Share on facebook
Share on twitter
Share on email